Artyści

3 marca 2017
Azyl P. znów w studiu po 30 latach
Po ponad 30 latach zespół Azyl P. w odmienionym składzie nagrywa nową piosenkę „Co ja wiem”. Muzykę skomponował Darek Grudzień, autorem tekstu jest Wojciech Byrski, na gitarze gra Bartek Jończyk a śpiewa Maciej Silski. Nagranie realizowane jest przez Leszka Kamińskiego w studiu S4 w Warszawie. Premiera nowej piosenki 3 marca. Słychać, że po tak długim czasie grupa nadal jest w znakomitej formie. „Co ja wiem” to żywiołowy, pełen dynamiki i nieokiełznanej energii utwór, to dojrzała muzyka, przemyślany aranż i dobry tekst. Niewątpliwie „nowy” Azyl P. to wyjątkowa mieszanka rocka i popu, kontynuacja muzycznego stylu i jest to nadal muzyka oparta na emocjach. Fani zespołu długo musieli czekać na muzyczny powrót, ale chyba było warto?
Azyl P. to laureat Turnieju Młodych Talentów z roku 1983. Z finałowej dziesiątki wykonawców biorących udział w turnieju jury wyłoniło zwycięzców przyznając im równorzędne nagrody: Azyl P. i Klaus Mitffoch, a nagrodą była sesja nagraniowa w studiu, gdzie Azyl P. nagrał dwa utwory. I właśnie tak to wszystko się zaczęło. „Mała Maggie”, „Chyba umieram”, „Och Lila” i „Kara śmierci” to największe przeboje zespołu. Jednak po kilku latach sukcesów Azyl P. zawiesił swoją działalność.
Przez cały ten czas muzycy byli aktywni, grali w innych zespołach, ale zawsze myśleli o reaktywacji składu.
Śmierć wokalisty, Andrzeja Siewierskiego wywarła na pozostałych muzykach wielki wpływ:
„To był dla nas ogromny wstrząs, ten utwór to pewnego rodzaju hołd który składamy nieżyjącemu Andrzejowi” – mówi basista Dariusz Grudzień.
„Co ja wiem to piosenka w jego azylowym stylu”- dodaje perkusista Marcin Grochowalski.
wokal: Maciek Silski
gitary: Bartek Jończyk
gitara basowa: Darek Grudzień
perkusja: Marcin Grochowalski
muzyka: Darek Grudzień
tekst: Wojciech Byrski
realizacja: Leszek Kamiński
video: Milena Madziar
itvpolska.pl

22 lutego 2017
George Michael planował come back
George Michael przed śmiercią chciał wrócić na scenę. Nile Rodgers zdradził, że gwiazdor planował wielki come back. Wokalista, który zmarł 25 grudnia 2016 roku, pracował nad nową płytą. Zaledwie dwa dni przed śmiercią, wspierał go w studiu m.in. muzyk The Chic.
– Pracowałem z George’em Michaelem – wspomina Rodgers. – Byłem tam 23 grudnia, żeby zająć się remiksem jednej z piosenek, którą szykował. George Michael kręcił też film, bo planował wielki come back. Nadal nie wysłuchałem demo tego, co zrobiłem. Chciałem, żeby on tego posłuchał.
– Dostałem później od niego SMS: „Nile, pogadamy jutro” – dodał. – W Boże Narodzenie, zamiast SMS-a, dostałem alert, że George Michael nie żyje.
megafon.pl