Euro-Disco
15 lutego 2017
Gina T.
Naprawdę nazywa się Gina Tielman. Artystka urodziła się 24 października 1960 roku w Bussum w Holandii. Wywodzi się z indonezyjskiej rodziny muzyków. Ojciec Ponthon Tielman był basistą legendarnej grupy Tielman-Brothers znanej najbardziej w Holandii i Niemczech. Matka Joyce była natomiast znaną wokalistką w Indonezji i Holandii. Już w wieku 12 lat pod szyldem Tielman-Juniors, Gina stawiała swoje pierwsze muzyczne kroki wraz z rodzeństwem. Jej solowa kariera rozpoczyna się kiedy poznaje swojego późniejszego męża Adama Schairer’a. Od tego momentu kariera Giny jest ściśle związana z niemieckim kompozytorem i producentem muzycznym. Końcem 1989 roku nakładem wytwórni Bellaphon ukazuje sie pierwszy maxi-singiel In My Fantasy, na którym znalazł się również na stronie B utwór Too Young To Love. Był to pierwszy, aczkolwiek milowy krok w karierze Giny bowiem późniejsze nagrania stały się prawdziwymi przebojami nie tylko europejskich dyskotek. W 1990 roku ukazały się jeszcze dwa maxi-single – Hey Angel i Tokyo by Night, które były zapowiedzią wydanego rok później premierowego albumu You Really Got Me. Album został gorąco przyjęty przez fanów muzyki dyskotekowej, aczkolwiek był to okres schyłku dominacji muzyki Euro-Disco tak w Europie jak i na świecie. Kolejny album Giny T, zatytułowany The Window Of My Heart został wydany w 1992 roku i nie zyskał już tak wielkiej popularności. Najbardziej przebojowym numerem był utwór Sayonara, który na przekór wszystkiemu nie promował płyty. Album poprzedziły 3 inne single, których popularność nie była zachwycająca. Największą popularność zdobył wówczas Birds Of Paradise. Lata 90-te nie zapisały się wielkimi literami w karierze Giny, aczkolwiek od czasu do czasu Gina nagrywała kolejne piosenki, jak np. Baby Blue w 1993 roku, a potem dwa lata później Stop In The Name Of Love.
W czasie swojej kariery muzycznej Gina T. ukrywała się również pod pseudonimem Gordon Namleit, pisząc piosenki dla innych wykonawców, jak np. Claudia Jung, Simone, Andy Borg, Tim Capri, Tears of Joy, Nana Sollai, Isabell Varell, Maria Bonelli, Nadine Norell, Bruno Maccalini, Francesco Napoli, Morell, Klostertaler, Heike Schäfer, Adam & Eve, Double T.
W 2008 roku ukazuje się kolejny udany singiel Te Quiero – I Love You, a rok później Money For My Honey, ale dopiero nagrany w 2011 roku singiel Little Butterfly, do którego nakręcono teledysk w Polsce – staje się zapowiedzią nowego albumu wydanego jeszcze tego samego roku. Album Love Will Survive to mieszanka tego co Gina nagrała na przestrzeni lat 90-tych od czasu nagrania drugiego albumu, z wyjątkiem utworu Baby Blue oraz nowe piosenki utrzymane w tanecznym klimacie, do których przyzwyczaiła Gina swoich fanów.
W 2012 roku Gina T. poraz pierwszy wystąpiła z koncertem w Polsce na gali ESKA. Później gościła na występach w Polsce jeszcze kilka razy. Jednym z najważniejszych na pewno był walentynkowy koncert Discotex w Katowicach w 2016 roku, u boku takich gwiazd jak Francesco Napoli, Fancy, Bad Boys Blue i Limahl. To podczas tego koncertu zaśpiewała swoja nową piosenkę „Je T’Aime – Voulez-Vous Couche” i zapowiedziała kolejny album.
Przygotowania do wydania albumu Fly To Paradise trwały niemal dwa lata. Ostatecznie płyta została wydana 6 lipca 2018 roku i zawiera 9 premierowych utworów, kilka wersji remiksowanych oraz medley największych przebojów Giny. Za produkcję płyty odpowiedzialny jest oczywiście mąż Giny – Adam, ale też w dużym stopniu jej brat – Nino, który jest współautorem większości utworów. Co ciekawe albumu nie promuje żaden singiel, nie nakręcono też żadnego teledysku, który miałby promować nowe dzieło Giny. Muzycznie ostatni studyjny album może podobać się fanom Giny, jest bowiem kontynuacją tego co usłyszeliśmy na poprzedniej płycie Love Will Survive. Taneczne, melodyjne utwory i piękne ballady współtworzą dobrze przygotowany album.
15 lutego 2017
Fancy
Kiedy młody Fancy postanowił po ukończeniu szkoły zostać mnichem mało kto mógł przypuszczać ze ten utalentowany muzycznie (świetnie grał na gitarze) facet stanie się największą solową gwiazdą na niemieckiej scenie disco. Jako młody chłopak bardzo często udzielał się na estradzie a jego hobby przerodziło się w pasje. W końcu Fancy poznaje Anthony’ego Monna i to własnie słynny producent i kompozytor niemiecki odnoszący sukcesy już w latach 70 współodpowiada za pierwsze sukcesy Fancy’ego, bo w zasadzie to Fancy produkował osobiście swoje pierwsze przeboje. Ci dwaj panowie znali się długo wcześniej, w 1983 roku powstał pomysł stworzenia projektu o nazwie Fancy (przyp.) inspirowanego muzyką Bobbiego Orlando (Fancy poznał Bobbiego w USA). Pierwszy numer nagrany przez Fancy’ego to podszyty seksem Come Inside wydany rok później na singlu wraz z nagraniem Chinese Eyes w USA. Przy nagraniu Chińskich Oczu Fancy pracował wraz z Todd’em Cannedy. Singiel w wydaniu europejskim ukazały się nieco później.
Dzięki doświadczeniom z dzieciństwa świetnie czul się na scenie, a publiczność doceniała jego występy. Koncertował w USA i we Francji. W 1985 roku ukazuje się pierwszy album artysty zatytułowany Get Your Kicks, ale dopiero wielki przebój Bolero, który promował drugi album „Contact” przynosi mu światową sławę. Utwór szczególnie ciepło został przyjęty w Hiszpanii.
Sukcesy przyczyniły się do zdobycia złotej płyty w kilku krajach: min. w Niemczech i Szwecji. Kolejne hity i kolejne albumy szybciuteńko znikały z polek – gorączka Faciego ogarniała Europe – a jej kulminacyjnym momentem było wydanie w 1988 roku słynnego na całym świecie Flames Of Love. Singiel sprzedał się w dziesiątkach milionów egzemplarzy! Artysta zasłynął nie tylko z własnej kariery ale i pamiętano go za piosenki które tworzył dla innych wykonawców. Produkował nagrania dla Granta Millera czy Mozzarta („Money”, „Jasmin China Girl”). Fancy współpracował również z Lindą Jo Rizzo, Robertem Grace.
Na fali powrotów wielkich gwiazd disco w 1998 roku (mowa tu o Modern Talking, Bad Boys Blue i C.C. Catch) Fancy przypomniał się ze swoim sztandarowym hitem „Flames of love”, tym razem w nowych wersjach, oraz albumami „Hit Party” i „Best of” ze słynnym Megamixem na 1998 rok. Rok później wraz z producentami znanego duetu Dance – E-rotic, Fancy wydał, chyba najbardziej dyskotekową płytę w jego karierze, zatytułowaną po prostu „D.I.S.C.O” W 2000 roku na eliminacjach do konkursu Eurowizji z piosenką „We Can Move The Mountain” Fancy zajął 5 miejsce.
Ostatnie albumy nie cieszyły się już taką popularnością. Były to w większości reedycje znanego już albumu „Six” do których dokładano kilka nowych utworów. Wisienką na torcie można uznać album z największymi hitami, zaśpiewanymi po niemiecku. Fancy zasłynął nie tylko jako wokalista, ale doceniano go także za piosenki, które tworzył dla innych wykonawców. Produkował nagrania dla Granta Millera czy Mozzarta („Money”, „Jasmin China Girl”). Fancy współpracował również z Amandą Lear, Lindą Jo Rizzo, Robertem Grace oraz duetem włoskim: Albano i Romina Power.
W październiku 2008 Fancy wydał album Forever Magic na którym znajdują się stare utwory oraz zupełnie nowy materiał, a singlem promującym jest „A Voice In The Dark 2008” z remixami Happy Vibe. Płyta ta została początkowo wydana tylko na rynek rosyjski. Na rynku europejskim ukazała się 12 grudnia 2008.
W marcu 2014 roku Fancy nagrał w duecie z Lindą Jo Rizzo utwór „Stronger Together” do którego nakręcone zostało video.
11 kwietnia 2014 Fancy pierwszy raz od 6 lat wydał singel z nowym utworem zatytułowanym „I Should Have Known Better”, (coverem The Beatles).
materiały internetowe, korekta Rafalo (klub80.pl)