2018-07-13
13 lipca 2018
Jan Borysewicz nie żałuje, że nie zagrał z Madonną
Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych figur polskiej sceny muzycznej. Lider zespołu Lady Pank opowiedział „Playboyowi” o szaleństwach młodości, nieustającej potrzebie komponowania i chęci dzielenia się muzyką z tymi, którzy chcą uczyć się grania. Niedawno na rynku ukazała się reedycja debiutanckiego krążka zespołu, na którym stara gwardia polskiej sceny rockowej zagrała z zaproszonymi gośćmi (m.in. Maciejem Maleńczukiem, Grzegorzem Markowskim, Katarzyną Nosowską i Piotrem Roguckim).
Debiut dzięki prostytutkom
Lady Pank powstał w 1981 roku, w chwili, w której Borysewicz opuścił szeregi Budki Suflera. Gitarzysta miał jasną wizję tego, jak powinien brzmieć pierwszy krążek nowej kapeli: ostro, mocno, prawdziwie rockowo. Takie brzmienie udało się osiągnąć… dzięki pomocy prostytutek. Oryginalny piec Marshalla muzycy mogli kupić tylko za waluty, które skupowali u pracujących na ulicy dziewczyn. Dla Borysewicza, który zaczynał przygodę z muzyką z pozycji perkusisty, sekcja rytmiczna była szczególnie ważna. Ważny był również wygląd. „Muzyka rockowa w pewnym stopniu polega na atrakcyjności wizualnej. Nie trzeba być Adonisem, ale trzeba w sobie mieć to coś, co sprawi, że publiczność będzie chciała na ciebie patrzeć. Oczywiście możemy się obrażać, że to seksizm, traktowanie przedmiotowe ludzi, ale faktem jest, że największe gwiazdy po prostu wyglądały” – tłumaczy.
„Nie można chlać całe życie”
– Imprezowaliśmy jak szaleni. Narobiliśmy po pijaku tyle bzdur, że można nimi obdzielić kilka zespołów rockowych – wspomina muzyk.
Po latach alkoholowych wyskoków Borysewicz oddał się uczeniu młodych, aspirujących muzyków. „Zestarzałem się. Nie można chlać całe życie” – komentuje autoironicznie.
Muzyk założył fundację – w ramach jej działalności jeździ po szkołach, domach kultury i pokazuje ludziom, jak się gra i słucha muzyki. Uzupełnia braki polskiego systemu edukacji, który nie przykłada wielkiej wagi do rozumienia konstrukcji utworów muzycznych. Wspólne jamowanie wywołuje niesamowite emocje.
„Sypianie z fankami jest zbyt banalne”
Choć w czasach największej popularności nie mógł wychodzić z domu („moje mieszkanie było osaczone”), miał swoje złote zasady. Nigdy nie spał z fanką, a przecież możliwości nie brakowało. „Sypianie z fankami jest zbyt banalne. Nie trzeba ani się wysilać, ani kombinować. Gdy chcesz, każda jest twoja. A seks nie na tym polega, żeby iść na łatwiznę”.
Nie patrzy wstecz. Za słynny koncert, który Lady Pank zagrali pod wpływem, przeprosił rozczarowanych fanów, ale nie ma zamiaru rozpamiętywać. Akademia istnieje między innymi po to, by wyszukiwać perełki: młodych, zdolnych, zapalonych do grania. Dla Borysewicza to alternatywa, bo wydawanie twórczości innych mogłoby zaszkodzić jego własnemu brzmieniu. Mimo wszystko, zdaje sobie sprawę z trudu, jakim jest poszukiwanie samorodnych talentów. Od lat poszukuje wokalisty do solowego projektu – bez skutku. „Cały czas posiłkuję się a to Roguckim, a to Piotrkiem Cugowskim” – kwituje.
Twierdzi, że znajduje się w tym momencie kariery, w którym zna swoją wartość i nie obawia się, że ktoś zarzuci mu zarozumiałość. A żale związane z przeszłością? Nie ma. Nawet wtedy, gdy mowa o wspólnej trasie z Madonną. „Unieśliśmy się honorem” – komentuje. Bez wstydu przyznaje, że wraz z członkami Lady Pank podjęli decyzję, że rock and roll to męskiegranie i nie ma w nim miejsca dla kobiet. Ponad trzydzieści lat później wciąż stawia na męski głos.
źródło: Playboy
13 lipca 2018
Paul McCartney wystąpi w Krakowie
Paul McCartney ogłosił, że nie może się już doczekać nadchodzącej trasy koncertowej „Freshen Up”, która rozpoczyna się we wrześniu w Kanadzie. Jednym z przystanków będzie Kraków – 3 grudnia 2018 roku muzyk zagra na TAURON Arenie w Krakowie.
Będzie to pierwsza trasa Paula od czasu „One On One Tour”, podczas której koncertów artysty w latach 2016-2017 wysłuchało około 2 mln fanów. Jest to również pierwsza trasa koncertowa, która rozpocznie się po premierze nowego albumu „Egypt Station”, który zostanie wydany 7 września nakładem Capitol Records.
Koncert w Krakowie to znakomita okazja dla Paula, by po raz pierwszy odwiedzić dawną siedzibę polskich królów. Artysta gościł już w naszym kraju na koncercie w Warszawie w 2013 roku w ramach trasy „Out There”.
– Odwiedzanie nowych miejsc to zawsze świetna zabawa! To bardzo ekscytujące doświadczenie, które pomaga zachować świeżość umysłu. Zawsze chciałem zobaczyć Kraków ponieważ słyszałem o nim wiele wspaniałych rzeczy. Świetnie się bawiliśmy podczas naszej ostatniej podróży do Polski, więc wiemy, że będzie to kolejna wyjątkowa noc dla nas. Nie możemy się doczekać powrotu. Get ready to rock Poland! – powiedział Paul McCartney.
Trasa Freshen Up rozpocznie się we wrześniu czterema koncertami w Kanadzie. Następnie w październiku Paul wystąpi jako główna gwiazda 17. edycji festiwalu Austin City Limits w Stanach Zjednoczonych. Europejska część trasy przypada na grudzień i zakończy się koncertami w Wielkiej Brytanii.
Koncerty Paula McCartneya spełnią wszelkie oczekiwania jakie można mieć wobec rockowego show: prawie 3 godziny z najlepszymi utworami z przełomu ostatnich 50 lat; dziesiątki piosenek z solówkami w wykonaniu Paula oraz niezapomniane kawałki „Wings” i „The Beatles”, które ukształtowały ścieżki dźwiękowe naszego życia.
Paul wraz ze swoim zespołem koncertowali we wszystkich zakątkach świata: w obu Amerykach, Wielkiej Brytanii, Europie, Japonii, Australii, Nowej Zelandii. Swoją obecnością i muzyką uświetniali takie miejsca jak: scena pod rzymskim Koloseum, moskiewski Plac Czerwony, Pałac Buckingham czy Biały Dom. Wystąpili również na darmowym koncercie w Meksyku dla ponad 400.000 ludzi, w San Francisco w Candlestick Park, gdzie The Beatles zagrali swój ostatni koncert w 1966 roku, na pustyni w Kalifornii podczas historycznego festiwalu Desert Trip, w wypełnionym po brzegi klubie Pappy & Harriet Pioneertown, a dzięki transmisji na żywo ich występ można było zobaczyć nawet w kosmosie.
*
PAUL McCARTNEY
3 grudnia 2018 r.
TAURON Arena Kraków
Przedsprzedaż dla zarejestrowanych użytkowników LiveNation.pl 19.07 w godz. 10:00-22:00.
Bilety w cenie od 279 zł w sprzedaży ogólnopolskiej od 20.07 od godz. 12:00 na LiveNation.pl.
13 lipca 2018
Kobranocka – Sterowany jest ten świat
Ostre rockowe granie, piękne ballady, poruszające teksty – tak w kilku słowach można opisać płytę „Sterowany jest ten świat” zespołu Kobranocka. Po raz pierwszy album ukazał się w 2006 roku i zdobył uznanie nie tylko wśród fanów grupy. Krążek to piętnaście piosenek utrzymanych w charakterystycznym dla Kobranocki klimacie oraz cover utworu „Mówię Ci, że” z repertuaru Tiltu. Teraz w zremasterowanej wersji płyta „Sterowany jest ten świat” brzmi jeszcze lepiej i mocniej. Premiera 13 lipca.
Tracklista:
1. Jak zapomnieć Cię
2. Sterowany jest ten świat
3. W pogotowiu
4. Mowię Ci, że…
5. Ludzie za kawałek blachy
6. Baba z woza
7. Własne przekonania
8. Wracajcie ułani
9. Sikając do umywalki
10. Tak chcę Cię przestać kochać
11. Na wzwodzie
12. Uwierzyć w media
13. Widzę Cię smutną
14. Wracaj, bo tak chcę
15. Moje sumienie
16. Droga Mario