Header

2017-05-18

18 maja 2017

Chris Cornell nie żyje

W wieku 52 lat zmarł wokalista Soundgarden i Audioslave, Chris Cornell.

Chris Cornell zmarł wieczorem 17 maja 2017 roku. Jak podaje jego rzecznik, Brian Bumbery, jego śmierć była „nagła i niespodziewana”. Przyczyna śmierci jeszcze nie została podana do wiadomości.

Chris Cornell kilka godzin przed śmiercią zagrał koncert z Soundgarden w Fox Theatre, w Detroit. Z zespołem tym wokalista zaistniał pod koniec lat 80., odnosząc ogromny sukces, jako jeden z przedstawicieli muzyki grunge. Chris Cornell zaśpiewał też na płycie „Temple Of The Dog” zespołu Temple Of The Dog, który to reaktywował się na trasę w 2016 roku. Oprócz tego Chris Cornell śpiewał też w Audioslave i prowadził działalność solową. Rodzina artysty próbuje ustalić z lekarzami przyczyny śmierci Cornella.

Soundgarden, z którym Cornell był w trasie, pracował nad nowym albumem studyjnym. Chris Cornell znany był z niesamowitego, charyzmatycznego głosu. Wraz z Soundgardennagrał kilka ponadczasowych przebojów, w tym „Black Hole Sun” pochodzący z multiplatynowej płyty „Superunknown” z 1994 roku.

terazrock.pl